WROĆ DO BLOGA

03 maja 2022

Z perspektywy aniołów.

zmienność

 

zmieniamy się powoli wraz z upływem

nabieramy perspektywy czasu który odchodzi

 

ziemia się kręci w odwiecznym rytmie

ludzie umierają zwyczajnie w łóżkach

a czasem śmierć niespodziana dopada wielu

gdy kolejny satrapa wadzi się z Bogiem

 

zmienność mamy we krwi wciąż dotlenianej

żyjemy na uboczu wszechświata

 

ludzkość ma to do siebie że wciąż niespełniona

wciśnięta w kosmiczną próżnię planet

szuka w oddali własnego miejsca

tracąc moc przyciągania Boskiej natury

 

w zmienności jest nasza siła naprawy

lecz może to zniszczyć jednym zamysłem burzenia

 

 

01.05.2022

 

 

z perspektywy aniołów

 

jeśli u Boga jest wieczne teraz

poza czasem i przestrzenią

to teraz Abraham wyruszą w drogę

Mojżesz przechodzi przez Morze Czerwone

Dawid tańczy w worze pokutnym

a Chrystus umiera na krzyżu

Hitler planuje zagładę narodów

Stalin uśmierca oficerów w Katyniu

Putin morduje Czeczenów i Ukraińców

i każdyz nas się rodzi i umiera

w tej jednej Boskiej czasoprzestrzeni

gdzie łaska miesza się z grzechem

a miłość musi walczyć ze sprawiedliwością

 

po ludzku nie do zrozumienia

dlaczego tak i po co czy mogło być inaczej

z perspektywy aniołów wszystko jest miłosierdziem

 

02.05.2022

 

nienadaremne

 

nie rozumiem skąd to zło w nas

które się pojawiło przed upadkiem

które niszczy czystość spojrzenia

tworzy fałszywe obrazy Boga i ludzi

burzy jedność narodów i rodzin

by w tym czasie co nam dany

jak najwięcej dokonać złego

byśmy nie chcieli uwierzyć w miłość

co nie pamięta grzechów i jest pokorna

a przecież mogłaby być sprawiedliwa

 

nie rozumiem a przecież wierzę

że ukrzyżowanie nie było daremne

choć historii nie zmieniło nas nie zmieniło

zmieniło Boga stającego się człowiekiem

aby zło nie rodziło w nas niepewności

 


02.05.2022

 

 

oddzielanie

 

gdyby wiara miała moc

uzdrawiałaby

gdyby słowo miało wiarę

przekonywałoby

a tak w pokorze dziecka

musimy czekać

aż nieuniknione przyjdzie

spodziewanie

i będzie oddzielać duszę do ciała

 


03.05.2022

 

 

poezja jako towar deficytowy

 

wiersze zebrane w tomiki

uzbierane przez lata

w trudzie codziennych wyrzeczeń

aby słowo stało się ciałem zrozumiałym

coraz częściej ulegają destrukcji

pośród odpadów makulatury

przerobione na eko-papier toaletowy

stają się towarem deficytowym

gdy rośnie skokowo inflacja

a spada zapotrzebowanie na kulturę

 

a może dożyliśmy czasów

gdy wszystko musi do nas trafić tamtędy

 

03.05.2022

 

 

 

pamięć przemieniona

 

w ciągu tygodnia gdy czas przyśpiesza

tak że co drugi dzień to piątek

brakuje mi chwil aby przystanąć

ulec melancholii zachwytu

nad tym co było spotkanymi ludźmi

nad przeczytanym wierszem

uśmiechem żony radością wnuczka

niepewnością dorastających dzieci

i wiarą że Bóg milczący jest wszechobecny

w każdym najmniejszym odruchu miłości

którym darzymy lub zostaliśmy obdarowani

reszta tak naprawdę staje się przeszłością

cierpieniem które przestaje boleć

śmiercią co już nie ma władzy

gdy przychodzi niedziela zmartwychwstaniem

pozwalam sobie zwolnić uciekający czas

aby choć słowo przemienione w myśleniu

mogło przemienić moją pamięć

 

03.05.2022

 

 

 

Wszystkie umieszczone prace są moją własnością. 

Zezwalam na niekomercyjne rozpowszechnianie z podaniem autora.

Prośba o komentarze