O mnie

Historia amatora, który słowem i obrazem opisuje świat.

Urodziłem się w Gdańsku, ponad pół wieku temu (rocznik 63), lecz od kilku lat spojrzałem na moje miasto przez ekran aparatu. To zmieniło moje postrzeganie na inne miasta. Szukam najbardziej nietypowych miejsc, aby pokazać piękno rzeczy najprostszych.

Poezja jest darem Boga.

Od lat młodzieńczych pisałem wiersze z potrzeby przeżyć, jak wielu w tym wieku, lecz poezja pozwoliła mi otworzyć się na Boga i ludzi. Stała się przygotowaniem do świadomego przyjęcia wiary, uczestnictwa w Kościele. Wejście w dorosłość następowało w najpiękniejszych latach dla naszej ojczyzny. Rok 1980 przełomowy dla nas wszystkich, politycznie i w wymiarze społecznym. W tym roku poznałem pierwszego kapłana, który był dobrym człowiekiem. Nazywaliśmy go "Wujkiem". Był nim ks. Bp Józef Zawitkowski.  Już świętej pamięci. Wtedy był proboszczem w parafii w Ursusie-Gołąbkach. Ta krótka znajomość miała wpływ na wiele następnych lat. 

Wiara jest łaską i wstępem do miłości.

Była dla mnie zawsze ważna i taką zostanie. Przez wiarę i długą jej drogę Bóg stawiał na niej ważnych i dobrych ludzi, którzy nie zawsze świadomie byli znakami Jego miłości. Oczywiści byli też i ci, dla których byłem tylko przedmiotem w ich życiu, ale tych pominę. Kolejnym kapłanem, który miał wpływ na całe moje życie duchowe. Był nim  ojciec Mieczysław Wołoszyn, postać znana w Gdańsku w latach 80-siątych. To będzie osobny temat. (cdn.)

Moje wystawy