Wiersze wspomnieniowe przypomniane na FB

między 01 a 18 lipca 2023

z głębin mądrości

 

z głębin mądrości zrodziła się miłość

sprawczyni wszystkiego co nas otacza

co było przed nami i co będzie po nas

w tym odwiecznym cyklu życia

świat się wciąż kręci gdzieś tu w kosmosie

byśmy będąc dziećmi Boga

płodzili własne dzieci z miłości

w nadziei iż mądrość będzie ich udziałem

06 lipiec

przywiązania

 

cóż niewiele się zmieniliśmy

nawet gdy przeszły po nas konie pogardy

dwóch kolejnych wojen światowych

i wiele pomniejszych jeszcze bardziej krwawych

tak samo mężczyzn podniecają

nagie kobiety podglądane w ukryciu

władza ma te sam smak

posiadania innych na własność

głupota ma źródło w braku odpowiedzialności

za słowa i czyny

nienawiść jest odmianą miłości własnej i osamotnionej

zazdrość złośliwie mija się z prawdą

bezczelność wyrywa ludzi z korzeniami

a brak ufności pozbawia poezji

niewiele się zmieniły nasze nieuporządkowane przywiązania

 

w drodze do nieba

 

w drodze do nieba jest wiele dróg

ani jedna prawdziwa choć rzeczywista

opowiedziana z humorem zapięta na ból

wciąż pełna zawiłości upadłej natury

zmusza do pracy nad własną głupotą

by to co w niej najistotniejsze

mogło nam pomóc w dalekiej podróży

by spotkać anioła swego stróża

który pozwoli na rondzie błędów

przejść suchą nogą przez morze histerii

w tym zwariowanym świecie zwątpienia

gdzie nagi biust i odkryte coś więcej

bardziej przykuwa pawie oczko uwagi

od tego co najważniejsze we wspólnej drodze

 

na rzecz kolejnych pokoleń

 

zawsze jest szansa

że nim przyjdzie walec historii

i zrówna potrzeby z zachciankami

to uda się nam na przedprożu jutra

odkryć poczucie wzajemnej solidarności

bez dużych i barwnych czcionek

bez zbędnych działaczy i politykierów

w zwykłym odruchu wspólnoty

na rzecz kolejnych pokoleń

gdy człowiek jest podmiotem poczynań

a państwo ma tyle praw aby im pomóc

w tym co od wieków jest w nas zapisane

byśmy tak żyli aby inni mogli żyć z nami

 

zmiana

 

a głupotą jest oczekiwać

nawrócenia innych

milczenia gawiedzi

rozporządzania cudzym majątkiem

stania na straży dobrych uczynków

wnoszenia kolejnych obowiązków

ograniczania praw i wolności

głupotą jest kochać władzę i znaczenie

 

dobro zaczyna się od zmiany

własnego myślenia i wiary

09 lipiec

ku oddaniu

 

trudno nam się otworzyć na Boga

gdy się nie zna języka miłości

którym się posługuje przez wieki

słowem nadzieją i prawdą

by to co za nami dawało przestrzeń

ku przyszłości codziennej

w imię wolności ku oddaniu

w każdym napotkanym człowieku

tajemnicą Boga jest pokora

bez niej nie można zrozumieć krzyża

bez niego nie da się wyjść z siebie

aby się spotkać twarzą w twarz

z Tym Który Jest w nas dla innych

 

szczęście

 

szczęście wystaje z nas niespodziewanie

gdy się nam przytrafi czynić dobro

jakbyśmy stwarzali wszechświat w jednej chwili

i ta chwila trwa wiecznie poza nami

14 lipiec

pokonani

 

na skraju nędzy i wspomnień

żyją długo i boleśnie

mali bohaterowie solidarności

pokonani przez stary system grubej krechy

próbują się zmierzyć z pokoleniem AK

 

wolność wymaga ofiar to znana teza

tylko czemu tak bardzo uwikłana w głupotę władzy

wystawia na próbę wiarę w sprawiedliwość dziejową

 

bez ornamentów i upiększeń

 

wierzę w Boga który jest

miłością bezgranicznie prostą

bez ornamentów i upiększeń

gdy idąc pośród łubinowych pól

czuć zapach ciepłych dłoni

i nawet jeśli świat w obliczu śmierci

nie uznaje ugiętego kolana

ja wierzę Bogu który jest pokorą

i przez nią właśnie zbawia świat

pragnąc naszego w tym udziału

jeżeli słowo przestaje wyrażać nadzieję

jeżeli słowo przestaje wyrażać nadzieję

a miłość jest obrazem wyuzdanych emocji

pozostaje tylko wiara

w odwieczną mądrość Światła

które przejrzystością treści

pozwala przetrwać w każdej ciemności

rzeczy najważniejsze są zazwyczaj proste

tylko w mroku zwątpienia tworzymy trudności

18 lipiec

troska o dobro wspólne

 

ja człowiek wpisany w historię świata

czuły na ból niewinnych dzieci

zatroskany o przyszłość własnych

wolny jak ptaki niebieskie

pukam do drzwi wiecznego słowa

aby odkryć prawdę

by wiersze rodziły miłość

do każdej najmniejszej chwili

gdy siadamy naprzeciw siebie

pewni że nie ma w nas nienawiści

a jedynie troska o dobro wspólne

któremu na imię Polska

 

zarządzanie

 

moje zmęczone nogi

zarządzają czasem innych

by ilość nie była ponad jakość

a jakość nie ograniczała ilości

by koszt jednostkowy nie przekraczał możliwości

a możliwość nie pozwalała zmniejszać produkcji

 

moje zmęczone myśli zależne od nóg

usypiają we mnie poezję

13 lipiec

05 lipiec

Powrót

Wszystkie umieszczone prace są moją własnością. 

Zezwalam na niekomercyjne rozpowszechnianie z podaniem autora.

Prośba o komentarze