z jakiegoś powodu ma sens i jest dobre

 

jakże trudno zrozumieć sens cierpienia

gdy wszystko stworzone było dobre

począwszy od światła budzącego wszechświat

aż do ciemności bezkresnego nieba

 

jakże nadać sens cierpieniu gdy jest dotkliwe

namacalnie obecne choć miało być chwilą

potrafi ranić i niszczyć beznadzieją

a przecież zło jest brakiem dobrej woli

 

cierpienie wpisane w istnienie wszystkiego

z jakiegoś powodu ma sens i jest dobre

istotą życia jest to zrozumieć

i być Dobrem które nic nie kosztuje

 

krótka forma podglądania

 

podglądamy siebie z ukrycia

na odległość niepewności

próbujemy zrozumieć a nie możemy

cykl wszechświata ma swoje prawa

a cóż dopiero kosmos człowieka

oddalonego o jeden metr niezrozumienia

nic tak nie dzieli jak niechęć do milczenia

nic tak nie łączy jak wspólne milczenie

wszystko zaczyna się od motywacji

reszta jest tylko opisem zaistniałego

krótką formą podglądania z ukrycia

praprzyczyna

 

nim stała się światłość

w ciemności nieprzeniknionej

nim wzeszło pierwsze słońce

nad marnością świata

praprzyczyną wszystkiego była mądrość

nieskazitelna czystość praw i fizyki

subtelne dobro miłujące życie

przenikliwa pokora wszechmocy

by zrodzony obraz podobny do Boga

stał się Jego bratem

 

błogosławiony spadek

 

stojąc nago w odchodach

złączonych ze świeżą krwią zabitych

milczał zawzięcie na Rakowieckiej

niewielki kapłan osadzony nienawiścią

na sobie poznał w co wierzył

pokorny sługa zamęczonego Boga

przez ponda dwa lata dręczony

choć sam nie dał się dręczyć

oswojony z cierpieniem wzgardzony

nie miał wyglądu i śmierdział

pozbawiony godności wytrzymał

poddany próbie wiary posiadł nadzieję

że dla miłości można wszystko

do śmierci nie skarżył się i rzadko opowiadał

czując wdzięczność trzech przyjaciół

Augusta Stefana i Karola

"żołnierz niezłomny Kościoła"

zamysł wieczności

 

wolność nie istnieje w tym świecie

jest zazwyczaj złudą

wymysłem szaleńców

brakiem poczucia sprawiedliwości

lękiem o własną niezależność

 

wolność jest dzieckiem miłości

tylko przez jej umiłowanie prawdy

staje się w nas zależnością

źródłem istnienia

zamysłem wieczności

 

na progu

w czasach gdy małe chce więcej

dowolność bywa niebezpieczna

w imię poprawności niszczy fundamenty

by własne ukrywać pożądliwości

tworzy prawa by zniewalać jednostki

krzykiem wymusza na milczącej większości

stare praktyki w nowym wydaniu

czysty marksizm na progu kolejnej rewolucji

27 maj

31 maj

26 maj

granica

 

są granice których się nie przekracza

by nie zostawić po sobie spalonej ziemi

są sprawy o których pamiętać trzeba

by nie utracić godności i wiary

 

lecz tajemnicą jest ludzka nieprawość

która dla własnych korzyści się zaprzedaje

oddziela grubą kreską historyczne konsekwencje

wchodząc w układy ciemnej strony

 

są granice które raz przekroczone zniewalają

zapisując odpowiedni schemat myślenia

by nic nie pamiętać i innym zabraniać

by się nie okazała jak łatwo skrzywdzić człowieka

 

nieprawość w dość czytelny sposób przebrana

podpięta pod tajne układy przeobraża czas

wikła kolejne pokolenia w półprawdy ojców

tam gdzie granice przekroczono wiarołomstwem

 

z perspektywy lat i osądu historii

 

z historycznego punktu widzenia

daliśmy się ograć komunistycznej sieci

wierząc że wolność jest siłą solidarności

a prawo jest by osądzać winnych

 

z perspektywy lat i osądu historii

można powiedzieć że tak być musiało

byśmy jak owce i barany darmo oddali władzę

tym co nas przez pół wieku zwodzili

 

boli ten fałsz i obłuda czerwonych elit

przebranych w kapitalistyczne poglądy

lecz taka jest konsekwencja

jak się wybiera elektryka na prezydenta

błogosławiona nienawiść

 

Nienawidzę całą duszą

waszych świąt nowiu i obchodów;

stały Mi się ciężarem;

sprzykrzyło Mi się je znosić!

Iz 1,14

 

skoro wiecie jak żyć po swojemu

miłość uprawiacie dowolnie z kim chcecie

jeśli wiara jest zabytkiem przeszłości

a dusza ludzka wymysłem poetów

skoro grzech zamieszkał na stałe pomiędzy wami

a zło was pociąga bardziej niż miłość odwieczna

zrodzi się błogosławiona nienawiść Boga

jedyna sprawczyni porządku na świecie

 

dzień po dniu przemija aż przeminie zło

nic nie będzie odjęte z tego co zapowiedziane

nic nie będzie dodane z tego co się dokonało

 

oto słowo stało się ciałem

lecz nie zmienia to w niczym naszego udziału

komu dano od tego zbierać się będzie

 

w odpowiednim czasie

 

dziś gdy w dość prosty sposób

posiadając odpowiednie narzędzia

można człowieka odnaleźć

podglądać co uczyni zanim pomyśli

znając jego profil wewnętrzny

rozpoznać stan emocjonalny

podpatrując jaki ma wyraz twarzy

i jakim mówi tonem

można go tak ogłupić wybiórczymi postami

zmanipulować sposób myślenia

odebrać możliwość własnego zdania

wrzucając w portal odpowiednie treści

dla zdobycia kolejnych tajemnic prywatności

można ustawiać wybory demokratyczne

ocieplając wizerunki kiepskich kandydatów

można nawet wywołać wzajemne kłótnie i wojny

aby ktoś kto stworzył ten portal

przewidując nasze zachowanie

w odpowiednim czasie wprowadził chaos

wiedząc że dając nam możliwość podglądania innych

pozbawił nas logicznego myślenia

bezmyślność zawsze kończy się zniewoleniem

24 maj

22 maj

20 maj

Powrót

tuż obok

 

tuż obok nas

za zakrętem możliwości

wzdłuż linii podziałów

w poprzek nadziei i niewiary

naprzeciw bólu i cierpienia

wokół porzuconych marzeń

blisko nadchodzącej śmierci

rodzi się i umiera Słowo

odwieczne zaprzeczenie kłamstwa

w zmartwychwstałym akcie wiary

 

miejsce w historii

 

żeby być tu gdzie jesteśmy jako naród

wiele poprzednich pokoleń krwi stracić musiało

przez własną głupotę lub bezmyślność wrogów

 

przez nasze wady lub błędy sąsiadów

nasi potomkowie będą musieli dźwigać ciężary

by jako naród odnaleźć swe miejsce w historii

Wiersze wspomnieniowe przypomniane na FB

między 20 a 31 maja 2023

Wszystkie umieszczone prace są moją własnością. 

Zezwalam na niekomercyjne rozpowszechnianie z podaniem autora.

Prośba o komentarze