WROĆ DO BLOGA

06 listopada 2020

Golgota czasu pandemii.

golgota czasu pandemii

 

idąc pomiędzy łóżkami cierpienia

szedł Chrystus bolesny

z krzyżem na ramionach

siedem razy upadał

nie szukał pomocy

łzy ocierał umierającym

mężczyzn pocieszał

z matką się modlił

umierał co chwila

przybity pandemią

odchodził z nimi do Ojca

 

2020-04-06

 

 

 

oby ostatnia

 

coraz więcej i więcej

aniołom przybywa modlitewnej pracy

święci też nie próżnują

Matka Boska zafrasowana odmawia różaniec

święty Józef milczący zrywa owoce z drzewa życia

Chrystus zmęczony podłączony pod respirator

znowu umiera

a Bóg Ojciec z daleka podąża ku wąskiej bramie

i otwiera na oścież niebiosa

dziwny to czas lecz nie pierwszy

gdy trwa walka z konsekwencjami

oby ostatnia

 

2020-04-06

 

 

 

nieświadomi

 

nieświadomi jesteśmy

jak bardzo szatański jest ten wirus

oddzielił nas od codzienności

oddalił od Boga i ludzi

zamknął w małej izdebce

oby jak najwięcej z nas

odkryło w tym przekleństwie

zbawienie dla świata

 

2020-04-03

 

 

spotkanie ze światłem

 

przyzwyczajeni do obfitości

zapomnieliśmy że będąc częścią natury

ulegamy destrukcji jak wszystko stworzone

lecz posiadając synostwo Boga samego

nie umieramy do końca

nawet ci którzy stają się ateistami i gnostykami

doznają spotkania ze światłem

gdzie poznanie dopiero się zaczyna

gdy wrota wąskie szeroko przyjmują

tych co przychodzą z wielkiego ucisku

 

 

2020-04-03

 

 

 

w ciszy bezdechu

 

co kilka minut ktoś idzie do nieba

wyszarpany z korzeniami

i jak w filmie katastroficznym

nic tego zatrzymać nie może

trudzą się ludzie znoszą cierpienie

w ciszy bezdechu odchodzą

a my czekamy zmiłowania Bożego

byśmy w długiej zostali kolejce

 

2020-04-02

 

 

Wszystkie umieszczone prace są moją własnością. 

Zezwalam na niekomercyjne rozpowszechnianie z podaniem autora.

Prośba o komentarze